Komentarze (0)
Bonda Katarzyna: Balwierz
Ten tom serii jest ściśle powiązany z poprzednim. Meyer, w rodzinnych stronach Domana, czyli na Białostocczyźnie zostaje wciągnięty w sprawę toczącą się w bardzo zamkniętej społeczności. Tym razem towarzyszy mu Doman i jego syn Tomek, a także prokurator Rudy. Sprawa jest bardzo zagmatwana, wielowątkowa i mało oczywista. Niestety końcówka jest irracjonalnie nieprzewidywalna i zupełnie nie przypadła mi do gustu, choć zapowiada dalszy ciąg strawy ciągnącej się jeszcze od poprzedniego tomu ("Klatka dla niewinnych"). Zaczynam od razu czytać kolejną część, aby przekonać się na co "stać" postać Meyera w skrajnych emocjach. Mimo wszystko polecam ;)
Joanna