Komentarze (0)
Rubin-Lorek Mirella: Lea, czyli Lwica. Historia Loli Monowiczówny (Lei Ron)
Czasami książkę kupuję ze względu na autora, czasami z polecenia, a w tym wypadku powodem był tytuł. Niektórzy znajomi wiedzą dlaczego ;) Jest to biografia ciekawej postaci. Ale... jest niestety sporo "ale" właśnie. W czytaniu bardzo przeszkadzało mi ciągłe zmienianie czasu narracji. W jednym akapicie autorka używa czasu przeszłego, teraźniejszego i przyszłego, a to męczy. Efekt ciekawej historii psują też dygresje, które nijak nie pasują do tematu. Czytając miałam wrażenie, że dodawanie do biografii krótkiej historii Szczekocin czy Sosnowca jest zdecydowanie zbędne. Kolejnym minusem jest to, że w wielu wątkach historia Loli jest oparta tylko na przypuszczeniach autorki.Więcej uwagi poświęcone jest opisom miejsc, zajęć czy historii niż samej bohaterce biografii. Nie polecam.
Joanna