Komentarze (0)
Riley Lucinda, Whittaker Harry: Atlas. Historia Pa Salta.
Książka przyszła do mnie w dniu polskiej premiery - prawie dwa miesiące temu i czytałam ją "na raty". Nie dlatego, że jest "gruba", ani nawet nie dlatego, że w międzyczasie były premiery, na których bardziej mi zależało. Głównie dlatego, że podeszłam do niej dość emocjonalnie. Autorka cyklu "Siedem sióstr" zmarła w czerwcu 2021 roku, wydając, jako ostatni, tom "Zaginiona siostra". Całą serię czytałam i na jej temat dyskutowałam z moją Mamą. Niestety "Zaginiona siostra", mimo, że wiele wyjaśniła pozostawiła niedosyt i bardzo dużo pytań związanych z historią sióstr i ich ojca. Dlatego kiedy dowiedziałyśmy się, że syn autorki, na podstawie notatek swojej mamy dokończy historię byłyśmy zadowolone i czekałyśmy z niecierpliwością. Niestety moja Mama odeszła ponad rok temu i nie doczekała zakończenia. Dlatego, dla mnie, to takie emocjonalne i dość bolesne. To chyba pierwszy, aż tak osobisty wpis tutaj, ale nie potrafiłabym napisać tego inaczej. Sama historia wreszcie daje nam wyjaśnienie i spina klamrą wszystkie wcześniejsze. Życie Pa Salta prowadzonego przez gwiazdy było burzliwe, ciekawe, pełne wspaniałych i dobrych ludzi, ale także strasznych i okrutnych przeżyć. Spotkanie wszystkich sióstr, mające na celu złożeniemu hołdu przynosi wiele wyjaśnień, ale także zwrotów akcji. Myśle, że syn autorki spisał się na medal i bardzo, bardzo polecam całą serię.
Joanna