Poczytane

Kryminalny Wrocław: Mroczne przechadzki po mieście

Jedenaście opowiadań trzech autorek: Marty Guzowskiej, Agnieszki Krawczyk i Adrianny Michalewskiej. Opowiadania nie są ze sobą powiązane, ale akcja wszystkich toczy się we Wrocławiu. Różny czas, różni bohaterowie, ale w każdym kryminalny wątek. Jedne bardziej ciekawe, drugie mniej, jednak warto po tę ksiązkę sięgnąć, ponieważ z przypisów można się dowiedzieć ciekawych rzeczy dotyczących kultury, topografii czy historii miasta.

Joanna

Sparks Nicholas: Jesienna miłość

Bardzo wzruszająca książka, to na jej podstawie powstał film "Szkoła uczuć". Historia dwojga młodych ludzi: Jamie i Landona. Historia, którą opowiada Landon po czterdziestu latach.  Opowieść o sile wiary, o zrozumieniu, o tym, że w każdej sytuacji możemy zrobić coś dobrego. Sięgnęłam po tę książkę dlatego, że jakiś czas temu została włączona do listy lektur w ostatniej klasy szkoły podstawowej i zastanawiałam się jak obiorą ją dzieciaki. Z mojej perspektywy myślę, że dla chłopców będzie bardzo trudna do zrozumienia, a dla dziewczynek bardzo trudna emocjonalnie.

Joanna

Gerritsen Tess: Prawo krwi

Kilkanaście lat temu, z zapartym tchem, czytałam serię o detektyw Rizzoli i doktor sądowej Isles zapoczątkowaną przez "Chirurga" (to była jedyna ksiązka, którą musiałam, ze strachu, zamykać co jakis czas ;] ) Dlatego wiedziałam, że sięgając po książkę Tess Gerritsen nie zawiodę się. Świetna i szybka akcja mająca swój początek w czasie wojny w Wietnamie. Ciekawe intrygi, nieoczywiste zakończenie. Klasyka sensacji w najlepszym wydaniu.

Joanna

Hannah Kristin: Prawdziwe kolory

Każda z książek tej autorki to emocje, nie zawsze łatwe. Tutaj  było ich wiele. Główne bohaterki to trzy siostry, o bardzo różnych charakterach. Książka opowiada o nietolerancji, uprzedzeniach, ale też o wsparciu, zrozumieniu i więzach rodzinnych. O relacjach rodziców z dziećmi, ae też rodz4eństwa między sobą. O tym, za chym w życiu tęsknimy i co jest na prawdę ważne. bardzo wzruszająca powieść, którą polecam z czystym sercem.

Joanna

Orbitowski Łukasz: Święty Wrocław

Sięgnęłam po tę książkę z sentymentu, ponieważ akcja dzieje się we Wrocławiu. Ale czytało się bardzo ciężko. Zupełnie nie mój klimat. Totalne oderwanie od rzeczywistości, ale w wydaniu jakiego nie lubię. Pomieszanie fantastyki, horroru i sensacji, a w tle losy ludzi i apokalipsa. Dla mnie mocno na nie. Dobrnęłam do końca, ale tylko dlatego, że "z założenia" nie zostawiam nieprzeczytanych książek.

Joanna