Komentarze (0)
Kowalska Monika: Pozdrowienia z Wrocławia.
W trzecim tomie "Dwóch miast" dzieci Adeli rosną i dorośleją. Przyjaciele i znajomi rozjeżdżają się po świecie, a Adela, w jakimś stopniu, wreszcie odnajduje spokój. Ja, kolejny raz, odnalazłam bliskie mi rejony. Pamiętam, że zawsze mnie zastanawiało dlaczego "Kamienica u Greków" tak się właśnie nazywa, a teraz już wiem! To było dla mnie takie trochę "zakazane" miejsce, kiedy mieszkałam, przez całe moje szkolne czasy, przy ulicy Bocznej na Hubach. Dla nie "Dwa Miasta" to bardzo sentymentalna podróż, nie dość, że w opowieści Babci, to jeszcze we własne wspomnienia. Bardzo polecam!
Joanna